Na zachodnim wybrzeżu Norwegii 50 m od linii brzegowej Morza Północnego miałem okazję remontować mały domek o niesamowitym kształcie. Budynek w konstrukcji drewnianej o powierzchni użytkowej około 64 m2, z niesamowitym dachem schodzącym do poziomu gruntu o kącie nachylenia 60 stopni. Domek służy do wypadów weekendowych i w Norwegi nazywa się Hyta. Właścicielem domku jest starsze małżeństwo, które właśnie przechodzi na emeryturę. Postanowili wyremontować swój domek i dostosować go do najnowszych standardów, by mieć gdzie spokojnie przebywać na emeryturze. Domek pięknie położony nad brzegiem morza Północnego z widokiem na latarnię morską niedaleko znajduje się Marina, z której bardzo często korzysta król Norwegii Harald V, gdy przyjeżdża na połowy łososia w te okolice. Król także posiada swoją Hytte w tej okolicy. Gdy zobaczyłem pierwszy raz domek, byłem przekonany, że będziemy go wybudzać i budować od nowa...